Skarby z Płakowic
Z dziejami Płakowic, niegdyś samodzielnej miejscowości, dzisiaj pozostającej w obrębie Lwówka Śląskiego , od zarania związane są opowieści o skarbach. Podobno okoliczne wzgórza nadal skrywają prywatne „sejfy” gwarków wydobywających w okolicy złoto, którzy ginęli w trakcie niebezpiecznej pracy lub podczas bójek i sporów w lwóweckich gospodach.
Wieści o kolejnych skarbach rozprzestrzeniły się po wojnach napoleońskich. W ich trakcie, pod koniec sierpnia 1813 roku, oddział francuski generała Puthoda został przyparty do Bobru w pobliżu Płakowic i tam rozbity. Podobno wówczas na wzgórzach Jaglarz lub Wietrznik zakopano kosztowności należące do jednego z generałów. W pobliżu pałacu ukryto resztki pułkowej kasy (wcześniej wypłacono wszystkim oficerom i żołnierzom podwójny żołd). Natomiast w Bobrze znalazły się setki cennych przedmiotów zagubionych lub porzuconych przez francuskich żołnierzy, z których wielu utonęło.
Znany miłośnik Lwówka Śląskiego, Eugeniusz Braniewski dokładnie prześledził historię poszukiwań płakowickich skarbów. Według jego ustaleń próbowano je odnaleźć kilkakrotnie w XIX wieku, a po raz ostatni czyniła to specjalna wyprawa niemiecko-francuska w 1925 roku. Jednakże wszystkie te próby zakończyły się niepowodzeniem i setki złotych luidorów nadal czekają na swego odkrywcę.
Oprac. Robert Primke
Źródło ilustracji : reprodukcja starej pocztówki