Basztowe skarby
Basztowe skarby Lwówka Śląskiego
W średniowieczu lwóweckie fortyfikacje uchodziły za jedne z najsilniejszych na Śląsku. Ważnym ich elementem były trzy baszty bramne: Złotoryjska, Bolesławiecka i Lubańska. Do naszych czasów zachowały się dwie ostatnie i zaliczane są do grupy najcenniejszych zabytków miasta.
Na przestrzeni wieków Baszta Lubańska pełniła nie tylko funkcję militarną. Mieściło się w niej między innymi schronisko młodzieżowe, dwukrotnie przechowywano w niej cenne księgozbiory i zabytkowe przedmioty….
W końcowej fazie drugiej wojny światowej, prawdopodobnie w 1944 roku, Niemcy zmagazynowali w Baszcie Lubańskiej pewną część księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej z Wrocławia.
Być może stało się tak za sprawą działań konserwatora zabytków prowincji dolnośląskiej Güntera Grundmanna, który zresztą w pobliskim kościele pw. WNMP ulokował część wyposażenia wrocławskich świątyń. Kościelna składnica jak i zbiory basztowe przetrwały wojnę. Według wspomnień ostatniego niemieckiego burmistrza Lwówka Śląskiego Adolfa Möllera po zajęciu w lutym 1945 roku miasta przez oddziały radzieckie miejscowy nauczyciel szkoły średniej o nazwisku Zajonz otrzymał od komendanta zadanie zbierania i inwentaryzowania wartościowych książek, map, kronik i przedmiotów artystycznych, które znalazły się na ziemi lwóweckiej. Być może władze radzieckie planowały je wywieźć w głąb ZSRR jak tzw. zdobycz wojenną. Tak się jednak na całe szczęście nie stało, choć przyczyny tego nie są znane. Nauczyciel Zajonz wraz grupą ludzi kontynuował swoje prace także wtedy gdy władzę w mieście przejęła polska administracja. Szczególną wagę przywiązywano właśnie do zabezpieczenia zbiorów wrocławskiej Biblioteki Uniwersyteckiej, znajdujących się Baszcie Lubańskiej oraz dzieł w bibliotece zakładu w Płakowicach. Z ustaleń Möllera wynika, że grupa Zajonza zebrała i zinwentaryzowała na terenie powiatu lwóweckiego około 60 tysięcy woluminów. Niestety, nie udało się uratować wszystkich dzieł, które nieraz trzeba było wydobywać z gruzów. Niektóre bardzo wartościowe książki zbutwiały w ruinach budynków. Pozycje z Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu zabrano z powrotem do stolicy Dolnego Śląska. Tam też trafiły zbiory ze składnicy w lwóweckim kościele.
Basztowe Skarby
Nie był to jedyny przypadek, kiedy to w Baszcie Lubańskiej znalazły się cenne zbiory. Kolejny raz jej pomieszczenia wypełniły się skarbami za sprawą harcerzy kilkanaście lat po zakończeniu wojny. Na przełomie XX i XXI wieku, porządkując materiały zgromadzone w archiwum nieistniejącego już Nadbobrzańskiego Hufca ZHP w Lwówku Śląskim, natrafiliśmy na kilka czarno-białych fotografii. Przedstawiały one wnętrza Baszty Lubańskiej i widoczne były na nich eksponaty. Udało się też odnaleźć trochę pożółkłych dokumentów, które dotyczyły 63 Drużyny Harcerskiej im. gen. Karola Świerczewskiego, która w tejże baszcie miała swoją siedzibę.
W 1966 roku harcerze z tej drużyny podjęli się remontu mocno podupadłej i zagruzowanej baszty. Wykonali tytaniczną wręcz pracę, przepracowali ponad 20 tysięcy godzin i cel swój osiągnęli. Działania 63 DH wspierały władze miasta i powiatu oraz inne drużyny harcerskie. Uroczyste oddanie baszty do użytku nastąpiło 23 lipca 1967 roku. Akurat obchodzono 750 – lecie nadania praw miejskich Lwówkowi Śląskiemu i władze miasta uznały, że prace społeczne harcerzy mogą być czynem młodzieży dla uczczenia tego wydarzenia. Społeczna praca młodych ludzi została też dostrzeżona przez różne instytucje. I tak Wojewódzki Komitet Frontu Jedności Narodowej we Wrocławiu na wniosek ówczesnej Komendy Hufca nadał 63 DH im. gen. Karola Świerczewskiego srebrną odznakę Za czyny społeczne. Ponadto na wniosek Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu drużyna otrzymała zaszczytną odznakę Opiekuna Zabytków.
Drużyna stała się również gospodarzem Baszty Lubańskiej, gdzie urządzono salę kominkową oraz harcówkę. Część pomieszczeń zaadaptowano na przytulną kawiarenkę oraz muzeum, które służyło społeczności lokalnej. Pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku pomieszczenia muzealne szybko wypełniły się interesującymi eksponatami, które znosili harcerze. Obejrzeć można było tu starą broń, dawne kroniki i modlitewniki, mapy, przedmioty codziennego użytku, zbiór monet, medali, średniowieczne naczynia. Niestety, pomimo intensywnych poszukiwań nie udało nam się do tej pory odnaleźć dokładnego spisu zgromadzonych tu przedmiotów. Gdy wieść o powstaniu takiej placówki rozniosła się po mieście i okolicy, zaczęły tu również trafiać eksponaty przekazywane przez mieszkańców, którym spodobała się postawa harcerzy.
Niestety, w latach siedemdziesiątych skarby zgromadzone w Baszcie Lubańskiej uległy niekontrolowanemu rozproszeniu. Było to o tyle łatwe, że nie były one w żaden sposób zabezpieczone. Każdy mógł wejść i wynieść eksponaty – wspominał jeden z byłych harcerzy. Komenda miejscowego hufca zajęła się sprawą, do Baszty Lubańskiej trafić mieli też przedstawiciele konserwatora zabytków w celu zabezpieczenia i inwentaryzacji zbiorów. Niestety było już za późno. Wiele cennych eksponatów miało trafić do prywatnych kolekcji w kraju, część zaś wzbogaciła zbiory zagranicznych kolekcjonerów, głównie z RFN.
Oprac. Maciej Szczerepa
- Archiwum byłego Nadobobrzańskiego Hufca ZHP w Lwówku Śląskim, zbiory niezinwentaryzowane.
- Möller Adolf, Löwenberg unter der Russen- und Polenherrschaft [w:] Letzte Tage in Stadt und Kreis Löwenberg, Görlitz, 2000.
- Szczerepa Maciej, Gdzie się podziały eksponaty z Baszty Lubańskiej?[w:] Powiatowy Kurier Lwówecki nr 9 z 16 września 2011 r., s. 8.
- Ilustacje ze zbiorów Roberta Zawadzkiego
Osoby posiadające jakiekolwiek informacje na ten temat proszone są o kontakt z LTR.
Kontakt: lwoweckietowarzystworegionalne@op.pl